banner

Listopad 2004r.

Cześć!!!

Witam w jesiennym wydaniu dzwonka. W tym numerze znajdziecie wywiad z przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego Pauliną Jurek. Dla tych co lubią pichcić - przepis na pyszny omlet. Jest też moja strona, ale tym razem pod nowym tytułem - "Bryki Solka". W tym numerze o Mitsubishi Lancer Evo VIII. Jeśli jest ktoś, kto lubi historię, to również w tym numerze znajdzie stronę na ten temat.

Znajdziecie także życzenia dla siebie, do których ja się dołączam i życzę Wam jak najlepszych ocen.

Karol Sulerzycki

CO W SZKOLE DZWONIŁO?
Wieczornica

Wieczorem 27 września odbyła się w Szkole Wieczornica poświecona Powstaniu Warszawskiemu. Pan Dyrektor zaprosił byłych żołnierzy AK, którzy opowiedzieli społeczności szkolnej o trudnych czasach, w których żyli. Koło teatralne przygotowało montaż mówiący o Powstaniu Warszawskim.Zaproszeni Goście byli bardzo wzruszeni przygotowaną przez uczniów uroczystością.

Wycieczka do Torunia

6 października odbyła się wycieczka do Torunia. Głównym celem tej wycieczki było obejrzenie wystawy autorstwa Barbary Wachowicz pt.: "KAMYK NA SZAŃCU". Chętni uczniowie z klasy VI i gimnazjum, oglądając wystawę, spotkali się z bohaterami Szarych Szeregów oraz powstańcami Warszawy, których bohaterskie czyny ukazywała ekspozycja muzealna. Na wystawie prezentowano setki nieznanych zdjęć Aleksandra Kamińskiego i bohaterów Szarych Szeregów. Wystawa ta była bogata w m.in. takie eksponaty jak: pamiętniki (również Kamyka), cenzury chłopców z gimnazjum Batorego, listy Basi i Alka, tablicę zdjętą przez Alka z pomnika Kopernika.

Po wystawie uczestnicy wycieczki przeszli się po Toruniu w celu zwiedzenia kilku toruńskich zabytków. Na końcu uczniowie mogli kupić pamiątki i co najważniejsze: słynne toruńskie pierniki.

Uczestnicy wycieczki wrócili do domu bogatsi w historię "Szarych Szeregów", no i w toruńskie pierniki.

Otrzęsiny klasy I Gimnazjum

W naszej Szkole 7 października miały miejsce otrzęsiny klasy I. Impreza ta miała na celu dowieść, że uczniowie klasy I są godni miana gimnazjalistów. Stadko niesfornych kociaków w stado starych kocurów przechrzciła klasa II gimnazjum. Pierwszym punktem programu było upiększanie dachowców, czyli malowanie.

Jednym z zadań mającym na celu przechrzczenie "pierwszaków" był spacer po szyszkach i pokrzywach. Następnie męska część stadka borykała się ze zjedzeniem jabłka, które wisiało na sznurku. Chłopaki dali z siebie wszystko, a wygrał Michał Pawlikowski.

Kocice penetrowały "egipskie piramidy" z zasłoniętymi oczami. Podczas zwiedzania natknęły się na mumię. Była dobrze zakonserwowana, a mimo to napędziła stracha dziewczynom.

Po tych zadaniach praktycznych przyszedł czas na teorię. Całe stadko kociaków musiało po kolei odpowiedzieć na pytanie związane z historią Szkoły. Jeśli kociak odpowiedział źle, to jego matka lub ojciec chrzestny wymierzał mu karę cielesną. Każdy z kociaków dowiódł, że jest gotowy do roli gimnazjalisty.

Otrzęsiny zakończyły się pasowaniem przez Pana Dyrektora na ucznia gimnazjum.

Piesze rajdy

Jak wiadomo, co pewien czas uczniowie naszej Szkoły biorą udział w pieszych rajdach. Jeden z takich rajdów nosił nazwę "Szlakiem Wojska Polskiego". Podczas tego rajdu nasza drużyna zdobyła wyróżnienia i zajęła I miejsce. Uczniowie byli bardzo zadowoleni z tego rajdu. Nasi koledzy i koleżanki doceniają to, że nasza Szkoła aktywnie uczestniczy w tego rodzaju imprezach.

Osiągnięcia sportowe Szkoły

22.09.2004 odbyły się indywidualne i drużynowe biegi przełajowe dziewcząt i chłopców. Na zawody powiatowe zakwalifikowali się:

  • Karol Sienkiewicz - kl. VI
  • Janusz Winkiel - kl. IIIG
  • Rafał Warduliński - kl. IIIG
  • Basia Paprotna - kl. IIIG
  • Marta Szymańska - kl. IIIG
  • Karol Sienkiewicz na zawodach powiatowych zdobył V miejsce i zakwalifikował się na zawody rangi wojewódzkiej w Bydgoszczy.

1.10.2004 miały miejsce biegi (gminne)

  • Gimnazjum - chłopcy - IV miejsce
  • Szkoła Podstawowa - chłopcy - II miejsce
  • Szkoła Podstawowa - dziewczyny - IV miejsce

24.09.2004 odbyły się zawody "7 piłkarskich". Nasze dziewczyny zajęły II miejsce.

W Piłkarskich 11-ach nasi chłopcy z Gimnazjum zajęli IV miejsce.

Tenis stołowy drużynowy

  • Gimnazjum - chłopcy - III miejsce
  • Gimnazjum - dziewczyny - IV miejsce

Zawody w kolarstwie o puchar Wójta Gminy Grudziądz

  • Szkoła Podstawowa - drużyna dziewcząt i chłopców - I miejsce
  • Indywidualnie:
    • Kamila Bernat - I miejsce
    • Ola Kardas - III miejsca
    • Wioleta Rusoń - IV miejsce
    • Karol Sienkiewicz - I miejsce
    • Marcin Pyrzewicz - II miejsce
    • Michał Pyrzewicz - IV miejsce
    • Mateusz Runatowski - V miejsce
  • Na zawodach powiatowych nasza reprezentacja wygrała!

Opracował: Mateusz Szymański

W KALENDARZU
2 XI

Zaduszki, mimo że to święto katolickie, genezę swą mają w czasach pogańskich. Wówczas uroczystość ta nazywała się "dziady", obchodzono je dwa razy w roku. Zbierano się wtedy w starej kaplicy lub piwnicy, zamykano drzwi, zagaszano lampy i świece, zasłaniano okna, ustawiano ludzi wokół trumny i przygotowywano jadło i napitek. Obrzędowi dziadów towarzyszył mroczny nastrój, pełen niepokoju, tajemnicy, niepewności, grozy, lęku. Nastrój ten budowało miejsce wydarzeń, rekwizyty, czas, postaci i ich wygląd, ciemność, wypowiadane kwestie. Oto jak przebiegał obrzęd: wywoływano duchy, wypowiadano winy popełnione za życia, wysłuchiwano ich próśb i przekazywano nauki moralne. Obrzęd ten został opisany przez A. Mickiewicza.

Katolicy tymczasem w Zaduszki, jak sama nazwa mówi, modlą się za zmarłych, odwiedzają ich groby i zapalają światełka, które są symbolem pamięci o osobach będących "po tamtej stronie".

11 XI

W tym roku obchodzimy 86 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Nasi przodkowie czekali na to aż 123 lata, wynika z tego, że dopiero po pięciu pokoleniach Polacy mogli cieszyć się wolną Polską, która na tak długo zniknęła z mapy świata, zagarnięta przez trzy potężne państwa: Rosję, Niemcy i Austrię. Mimo to nasz kraj i naród bronił się i "żył". Dowodem na to może być literatura pochodząca z tego okresu. Doskonałym przykładem jest "Rota" M. Konponickiej z 1908r.

Rota

Słowa: Maria Konopnicka

Muzyka: Feliks Nowowiejski

Nie rzucim ziemi skąd nasz ród!

Nie damy pogrześć mowy.

Polski my naród, polski lud,

Królewski szczep Piastowy.

Nie damy, by nas zgnębił wróg!

Tak nam dopomóż Bóg!

Do krwi ostatniej kropli z żył

Bronić będziemy ducha,

Aż się rozpadnie w proch i w pył

Krzyżacka zawierucha.

Twierdzą nam będzie każdy próg!

Tak nam dopomóż Bóg!

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz

Ni dzieci nam germanił,

Orężny stanie hufiec nasz,

Duch będzie nam hetmanił.

Pójdziemy, gdy zabrzmi złoty róg!

Tak nam dopomóż Bóg!

Nie damy miana Polski zgnieść

Nie pójdziem żywo w trumnę

Na Polski imię, na jej cześć

Podnosi czoła dumne.

Odzyska ziemi dziadów wnuk!

Tak nam dopomóż Bóg!

Poza tym co roku 11 listopada składa się hołd, kwiaty, zapala znicze na Grobie Nieznanego Żołnierza. O tym poeta pisze tak:

Dzisiaj wielka jest rocznica,

jedenasty listopada,

tym, co zmarli za ojczyznę,

hołd wdzięczności Polska składa.

W tym roku zamiast akademii w Szkole odbędzie się montaż słowno - muzyczny uświetniający rocznicę uzyskania przez Polskę Niepodległości.

WYWIAD

W tym numerze "Dzwonka" zamieszczamy wywiad z przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego - Pauliną Jurek.

Kartka z życiorysu

Imię i nazwisko: Paulina Anna Jurek

Data urodzenia: 5.08.1990

Hobby: imprezy

Gatunek muzyki: zależy od humoru

Jakie cechy twoim zdaniem powinien mieć idealny przewodniczący?

Moim zdaniem prawdziwy przewodniczący powinien być obiektywny, odważny, zawsze gotowy, by pomóc nauczycielom i uczniom.

A czy ty jesteś idealna?

Nikt nie jest idealny, zdaje sobie z tego sprawę, że daleko mi od ideału, ale staram się.

Do wyborów samorządu szkolnego startowało wielu obiecujących kandydatów. Jak myślisz dzięki czemu udało ci się wygrać? Czy wystarczy charakterystyczna twarz?

Nie wystarczy twarz, trzeba mieć pomysł, być oryginalnym i skutecznym!!!!

Jak sądzisz, czy ten sukces udałoby ci się powtórzyć?

Nie wiem, nie zastanawiała m się jeszcze nad tym.

Czy będziesz startowała w przyszłych wyborach do Samorządu Uczniowskiego?

Zobaczymy jak skończy się ten rok mojej działalności.

Jakie masz plany na przyszłość?

Będę działała zgodnie z moim planem prac Samorządu Uczniowskiego na rok 2004/2005.

Co chciałabyś zmienić w naszej Szkole?

Parę rzeczy, a nie chciałabym o tym mówić, ponieważ boję się, że zapeszę.

Czy zgadzasz się z regulaminem naszej Szkoły dotyczącym zakazu noszenia biżuterii i makijażu?

Jako przewodnicząca samorządu zgadzam się z tymi postanowieniami, jednak jako uczennica II gim. bardzo ubolewam nad tym, że nie można nosić biżuterii, w sprawie makijażu zgadzam się w 100 %.

Dotychczas samorząd szkolny był raczej bierny, czy zamierzasz to zmienić?

Tak, zamierzam to zmienić, dlatego denerwuje mnie, gdy słyszę głosy, że moja działalność ogranicza się do organizowania dyskotek. Od września działa szczęśliwy numerek, wybór najmilszego ucznia w klasie, działa też Sąd Koleżeński.

Wywiad przeprowadził: Paweł Jankowski

NASZA SONDA

A oto wyniki sondy, którą przeprowadziliśmy w Szkole. Na poniższe pytania odpowiedziało 10 osób. Zobaczcie, jaki typ ściągania jest najpopularniejszy w naszej Szkole.

  1. Czy kiedykolwiek ściągałeś na jakimś sprawdzianie lub klasówce?
    • Robię to na każdym sprawdzianie - 4 os.
    • Tak, kilka razy - 4 os.
    • Nie, nigdy - 2 os.
  2. Czy kiedykolwiek odpisałeś zadanie domowe od kolegi?
    • Tak, robię to zawsze - 2 os.
    • Nie, nigdy mi się to nie zdażyło - 1 os.
    • Tylko wtedy, kiedy nie wiedziałem jak zrobić zadanie - 7 os.
  3. Czy przygotowane przez Ciebie ściągi są:
    • dobrze przygotowane, poświęcasz na nie jeden-dwa dni, zapisane są na nich tylko najważniejsze informacje - 3 os.
    • piszesz je w ostatnią noc przed klasówką, informacje na nich napisane są nieposelekcjowane - 2 os.
    • nigdy nie piszę sobie ściąg, są od tego koledzy - 2 os.
    • o ściąganiu myślisz dopiero na sprawdzianie - 2 os.
    • nigdy ich nie piszesz, bo nie są one Ci potrzebne - 1 os.
  4. Jakim jesteś typem ściągającego?
    • przezorny
    • desperat
    • pasożyt
    • spontaniczny

Opracowała: Aleksandra Nowicka

MAM GŁOS

Czasem denerwuje mnie to, iż osoby przebywające ze mną nie przestrzegają zasad poprawnej polszczyzny. Chociaż ja nie jestem ideałem, proszę i radzę wszystkim, by czasem posłuchali sami siebie.

Nie potrafię strawić takich zwrotów jak: "poszłem, bylim, wrócilim" lub pytań: "Tomek je?" zamiast "Czy zastałem Tomka?" lub "Tomek jest?".

Denerwuje mnie także, gdy mówiąc o rodzaju żeńskim mówi się zamiast np. "były" - "byli" lub o dokumentach napisanych "tam pisze", a nie "tam jest napisane".

Nie rozumiem ludzi, którzy nie widzą w tym problemu. Przecież po to w naszym języku są ustalone pewne zasady, by się nimi kierować.

Proszę zwrócić na to uwagę!

Paulina Jurek

KĄCIK LITERACKI

Dzisiaj przedstawiamy Wam opowiadanie Waszej Koleżanki z klasy IV, Moniki Beiger. Jesteśmy ciekawi, czy spodoba się Wam.

Rozdział I

W podróży w nieznane wybrałam się balonem. Nie wiedziałam gdzie lecę. W końcu zerwał się silny wiatr i mój balon zaczął kołysać się na prawo i na lewo. Bardzo mnie to przestraszyło, próbowałam więc wylądować, lecz wiatr poniósł mnie na morze i balon tam się usadowił.

Myślałam, że balon zmienił się w łódź, ale w pewnym momencie mój "statek" zaczął tonąć. Wołałam o pomoc, ale nikt nie odezwał się, zaryzykowałam i zaczęłam płynąć. Poczułam chłodną toń wody, która dotykała moje ciało. Dziwnie i źle płynęło mi się do brzegu. Cały czas coś łaskotało mnie po brzuchu. Zanurkowałam i wielkie było moje zdziwienie, gdy ujrzałam pode mną malutkie rybki, które podtrzymywały mnie, a drogę wskazywał im motyl frunący nade mną. Wreszcie dopłynęliśmy do wyspy, lecz cały czas zadawałam sobie pytanie, dlaczego te zwierzęta świecą?! Nie wiedziałam tego.

Gdy weszłam w głąb wyspy ujrzałam inne zwierzęta m.in. lwy, jeże, słonie, wiewiórki, itd. Z każdym dniem zwierzęta coraz bardziej rozumiały, co się do nich mówi. W końcu powoli same zaczęły mówić. Gdy w naszym sadzie zabrakło jedzenia, wsiadłam na słonia i pojechałam na nim po owoce. Zwierzęta tam nie zjadały się nawzajem, lecz bardzo się kochały. I jadły wyłącznie owoce, a piły tylko wodę.

Rozdział II

Gdy już po trzech tygodniach zwierzęta zaczęły płynnie mówić, zapytałam się ich, dlaczego one świecą i jak nazywa się ich wyspa?

- Nasza wyspa? - zapytali się goryl z panterą.

- Tak, wasza wyspa - odpowiedziałam.

Zwierzęta z początku wahały się, lecz w końcu powiedziały:

- Nasza wyspa jest nazywana przez słońce i to właśnie ono sprawiło, że świecimy.

- Więc jak się nazywa? - domagałam się odpowiedzi.

- No, więc ona nazywa się Azopatia ze znakiem zapytania.

Zwierzęta zaprowadziły mnie nad piękny potoczek i nagle w oddali zauważyliśmy, że coś płynie.

- Pantero! Zobacz czy to nie jest piesek?

- Masz racje Moniko, pomóżmy mu!

- Piesku, piesku, żyjesz?

Lecz on nic nie odrzekł ani się nie poruszył.

- On nie żyje! - zawołał jeż posmutniałym głosem.

- Nie wiem, miejmy nadzieje, że jutro będzie z nim lepiej, a jeśli nie, wybiorę się z prośbą do słońca.

W następnym numerze kolejne losy mieszkańców Azopatii.

Opracowała: Ewelina Elwertowska

KĄCIK MUZYCZNY

W tym numerze "Dzwonka" coś dla wielbicieli hip-hopu.

Trzeci Wymiar

Zacznijmy od początku początków, które umiejscowiłabym jakoś na rok 1999, a ściślej na jego końcówkę. Wtedy to powstało pierwsze połączenie sił Szada i Nulla pod nazwą, po której dziś pozostał już tylko sentyment, pod nazwą Poetikanonim. Mało kto, wtedy robił cokolwiek w materii hip- hopu w Wałbrzychu. Pod tą nazwą powstała także pierwsza demówka tego duetu - Od zawsze tu byłem, która jednak była materiałem bardzo słabym jakościowo i nie nadawała się do wypuszczenia na szersze wody. Potem nastąpił okres zawieszenia działalności zespołu na czas około 1,5 roku, w którym to czasie Null zrobił drugiego w historii Wałbrzycha nielegala. Solo Nulla zatytułowane było Wszystko rymowanym słowem. Z materiałem z tego właśnie krążka Null wygrał festiwal hip hopowy w Żarowie w 2001r., gdzie udział brało kilkanaście zespołów z całej Polski. Pierwszą nagrodą w tamtym konkursie była nagrywka w studiu White House i pomoc Magiery, do której de facto do tej pory nie doszło. Ogólnie tamten materiał był już lepszy jakościowo, przede wszystkim jednak na tamtym nielegalu została spuszczona ze smyczy wyobraźnia, co było widać po pomysłach, nowatorskich jak na tamten czas. To był chyba najistotniejszy fakt, który procentuje od tamtego momentu cały czas. Nie zmieniło to jednak faktu, że także i w związku z tamtym materiałem nie zostały podjęte żadne poważniejsze kroki. Widocznie tak musiało jednak być po to, żeby w sierpniu 2001r. doszło do zjednoczenia sił Nulla z Porkiem (wówczas emce miejscowego składu W-klika). Do nich dwóch doszedł także Szad, oraz Dj Splash znany także jako Dj SPH. Podjęte zostały wówczas w składzie poważne decyzje odnośnie przyszłej twórczości zespołu. Zespół początkowo nosił nazwę Peo-eTe-iK. Nazwa ta jednak w momencie podpisania kontraktu płytowego, w związku ze swoim podobieństwem do kilku innych nazw rodzimych zespołów, zmieniona została na Trzeci Wymiar. Dlaczego Trzeci Wymiar? Dlatego, że to wymiar, którego na pierwszy rzut oka nie widać, w momencie jednak, kiedy się wpatrzymy uważnie widzimy to, czego nie dostrzegaliśmy wcześniej. To "coś" właśnie tkwi w hip hopie Trzeciego Wymiaru. W tym czteroosobowym składzie zespół nagrał kilkanaście utworów, z których część jako demo rozesłana została po wytwórniach płytowych w czerwcu 2002r. Dosyć szybko nastąpił odzew ze strony kilku z nich, po rozmowach jednak wybrana została oferta Cameya - najbardziej perspektywiczna i najkorzystniejsza dla zespołu...

Opracowała: Kamila Górecka [KoRnik]

SKRZYNKA ŻYCZEŃ
  • Najserdeczniejsze życzenia dla Joanny Kwiatkowskiej z kl. VI od Michała Pawlikowskiego z kl. IG
  • Życzenia dla Darii Z. za to że jest miła. Koleżanka z ławki!
  • Od Adriana Wiśniewskiego dla Wioletty Rusoń z kl. VI najserdeczniejsze życzenia.
  • Dla całej klasy IV, V i VI samych dobrych ocen, pozytywnych uwag życzy pani od Języka polskiego!
  • Serdeczne życzenia dla Bogdana z kl. II gim i Dominika W. z I gim. Dużo miłości ,a mało zazdrości. Od S.P.
  • Serdeczne życzenia, szczęścia, zdrowia dla Oli Nowickiej od Domela
  • Miłego prowadzenia lekcji dla pani M.Sz. Wiśniewskiej od kl. VI
  • Najlepsze życzenia dla super kotka- Bogdana Kotowicza od super dziewczyn Moniki i Asi.
  • Wszystkiego dobrego, samych słonecznych dni i uśmiechu na twarzy dla Damiana z kl. IV od Ewki Nowickiej.
  • Najlepsze pozdrowienia dla najlepszej koleżanki Szybusi od koleżanki z ławki.
  • Samych piątek, szóstek oraz pozytywnych uwag dla uczniów klas I-III życzą starsi koledzy.
  • Wszystkiego najlepszego dla Moniki Jaśniewicz z okazji urodzin.
  • Dla Karoliny F. Najlepszej przyjaciółki dużo zdrowia i szczęścia życzy O. Sz.
  • Dla kochanego, przystojnego i niezwykle inteligentnego Michasia (Pucka) z kl. III gim. Od najlepszych kumpel z klasy.
  • Życzę Ci lepszych ocen, dużo zdrowia, szczęścia i dużo słonecznych dni i uśmiechu na twarzy Damian kl. IV
  • Wszystkiego najlepszego dla mojej Dominiki od cichej wielbicielki.
  • Monika wszystkiego naj, naj- Asia K.
  • Dla super koleżanek Kaktusa, Pipi, Zochy od Haliny.
  • Dla wspaniałego MACHO! Naszego kochanego Michasia P. z III gim najserdeczniejsze życzenia. Od przyjaciółek z klasy IIIG
  • Dużo zdrowia oraz powrotu do zdrowia dla K.S z kl. VI od klasy VI
  • Lajtowej II klasie Gimnazjum- Paulinka J.
  • Serdeczne pozdrowienia dla Ani M. z I gim od Mateusza R.
  • Życzę Ci dużo szczęścia i zdrowia dla mojego kumpla Damiana od Michała
  • Życzę Pauli i Karolowi, aby ze sobą wreszcie byli. K.
  • Serdeczne życzenia dla Bartka Ząbka od Moniki i Asi z kl. VI
  • Dziękujemy pani Kruzel za naukę i przepraszamy za hałas na lekcji. kl. VI
  • Dla super koleżanek z kl. Ani K., Eweliny P., Karoliny B., Ewy oraz kumpla Adiego od Kasi Zasadowskiej.
  • Dla Olusi, Martusi K., Martusi C. , Natalusi B., Natalusi Sz., gorące pozdrowienia przesyła Basiunia P.
  • Mimo wszystko, super panu Dyrektorowi najlepsze życzonka pełne słoneczka i uśmiechu na każdy dzień. Paulinka J. i Kamilka G.
  • Od Michała Pawlikowskiego dla A. Kwiatkowskiej z kl. VI
  • Jesienne życzonka dla super wychowawcy pana Piotra Dulczewskiego od uczennic z kl. IG Karoliny i Patrycji.
  • WIELKIE - POZDRO!!! Dla super sklepikarek Zosi i Marty. Od WIELKIEJ REDAKCJI GAZETKI SZKOLNEJ.
  • Najlepsze życzenia dla super ziomów Adriana i Dawida od Karoliny i Patrycji.
  • Dla mojej dziewczyny Domiiki Wiśniewskiej dużo całusków od Karola Pawlikowskiego.
  • Od Tomka dla Moniki i Asi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Serdeczne życzenia dla najseksowniejszego chłopaka w klasie Michała Płuciennika od dobrych kumpeli z klasy.
  • Połamania drugiej ręki dla super kumpla Michała P. od Bartka Z.
  • Od kochanego Zdunia dla wszystkich dziewczyn... A w szczególności dla tych z IG
  • Wszystkiego najlepszego Michałkowi P. z klasy Ig Asia K.
  • Serdeczne życzenia dla znajomej Karoliny Bernat z klasy IG. Od Natalii B.
  • Spóźnione życzenia urodzinowe, szczęścia, zdrowia, pomyślności dla pani Marleny Sz.-Wiśniewskiej od uczennicy z klasy VI
  • Dziękuję ci Daria za to, że jesteś, że mi pomagasz dla D.Z. z kl.VI od S.P. z klasy VI
  • Lajtowym kumplom z IG Domelowi, Tomkowi i Adrianowi - Paulinka J.
  • Kochanej pani wychowawczyni Janince Maliszewskiej życzonka pełne wiosennych kwiatków, słoneczka i uśmiechu na każdy dzionek - wychowanki Paulinka J. i Kamilka G.
  • Serdeczne życzenia dla Eweliny E, Pipi, Zochy, Karoliny B, i Adika od Ani. K
NIE TAKA STRASZNA KUCHNIA
Omlet

Produkty: 3 jaja, 2 łyżki mąki, 1 łyżka mleka, 20 dag żółtego sera, sól, pieprz, trochę tłuszczu do smażenia (palma).

Przyrządzenie

  1. Świeże jaja umyć, wbić do miseczki, ubijać trzepaczką na pulchną masę, osolić i popieprzyć dodając 2 łyżki mąki i starty żółty ser oraz 1 łyżkę mleka. Wszystko razem dobrze wymieszać.
  2. Wlać masę na rozgrzaną patelnię. Smażyć powoli. Omlet podważamy szerokim nożem od boków patelni.

Polecamy z ketchupem.

Smacznego życzy: Aleksandra Nowicka

ZRÓB TO SAM
Magiczne latarnie

Obrzędy zaduszkowe różne się w Polsce i np. w Anglii. Tam na Zaduszki przygotowuje się latarenki z dyni. Zapala się je tego dnia, bo podobno odstraszają wiedźmy i złe duchy. Nie musisz w to wierzyć, ale możesz zrobić takie lampki z dyni melona lub kabaczka.

Materiały, przybory, narzędzia: dynia/melon/kabaczek, deska do krojenia, łyżeczka, nożyczki, miska, ostry nóż, mała świeca, sznurek.

Wykonanie

  1. Ostrożnie obetnij wierzchołek dyni (ale nie wyrzucaj go - zrobisz z niego potem wieczko).
  2. Łyżeczką wybierz dokładnie środek dyni nie przecinając skórki.
  3. Wytnij otwory: oczy, nos, usta lub jakieś inne wzory.
  4. Czubkiem łyżki zrób zagłębienie w dnie dyni tak, żeby nie przedziurawić skórki. Mocno w nie wciśnij świecę.
  5. Zrób dwie dziurki blisko górnego brzegu dyni. Zrób rączkę i przeciągnij przez dziurki sznurek, zawiąż supełki.
  6. Wytnij mały otwór w odciętym wierzchołku dyni, żeby dym uchodził ze środka latarni. Zapal świecę. Gotowe!
BRYKI SOLKA

Cześć!

Witam po raz pierwszy w nowo zatytułowanym moim dziale. W tym numerze o Mitsubishi Lancer Evolution VIII. Posiada ona sportowe osiągi, doskonałe własności jezdne i niepozorny wygląd. Jego minusy to bardzo duże zużycie paliwa benzyny, niewielki zbiornik paliwa, a także brak wzdłużnej regulacji kierownicy. 265 km pozwala rozwinąć prędkość 245km/h. Przy szybkiej prędkości w zakrętach świetnie się siedzi, ponieważ siedzenia są bardzo głębokie. Lancer od poprzedniej wersji różni się zupełnie odmienionym przodem. Czerwone auto też trudno przeoczyć. Co prawda trafiła się nam wersja z mniejszym skrzydłem, ale i tak agresywności jej nie brakuje. Przód to jeden wielki wlot powietrza - przyozdobiony światłami i zepchniętą na bok tablicą rejestracyjną. W EVO VIII najważniejszy jest AWC (Active Wheel Control). Elektroniczny mózg zarządza układem różnicowym o zwiększonym tarciu LSD (Limited Slip Differential) zamontowanym pomiędzy kołami przedniej osi, aktywnym centralnym układem różnicowym ACD (Active Centre Differential) oraz trzecim ulokowanym z tyłu AYC (Acive Yaw Control). Elektronika jest tu nie po to, by ubezwłasnowolnić kierowcę, ale by auto mogło jechać jeszcze szybciej.

Mitsubishi Lancer Evo VII

Silnik - benzynowy R4/16, 1997 ccm

Skrzynia - ręczna/5 biegów

Moc -265 KM przy 6500 obr./min

Moment obrotowy - 355 Nm przy 3500 obr./min

Prędkość maks. - 245 km/h

Przysp. 0-100 km/h - 6,1 s

Zużycie paliwa - 10,9 l/100 km

Napęd - na cztery koła

Nadwozie - 449/177/145 cm (dł./szer./wys.)

Rozstaw osi - 262,2 cm

Poj. bagażnika - 430 litrów

Poj. zbiornika paliwa - 55 litrów

Masa/ładowność - 1470/420 kg

Stosunek moc/masa - 180 KM/tonę

Przeglądy - co 7,5 tys. km

Prędkości maksymalne na poszczególnych biegach

I - 66 km/h przy 7600 obr./min

II - 105 km/h przy 7600 obr./min

III - 148 km/h przy 7600 obr./min

IV - 202 km/h przy 7600 obr./min

V - 245 km/h przy 5900 obr./min

Średnie spalanie - 14,0 l/100 km

Obroty silnika przy 100 km/h na V biegu - 2600

Średnica zawracania - 11,8 m

Prześwit statyczny - 14 cm